Obecność w social mediach to dzisiaj konieczność. Jeśli firma chce budować trwałe relacje ze swoimi klientami, to media społecznościowe są wręcz do tego stworzone. Poza licznymi opcjami reklamowymi, można tu publikować wiele darmowych treści, które zwiększą rozpoznawalność marki i umocnią jej wizerunek eksperta. Tylko, które portale społecznościowe wybrać?
Facebook (nie) dla wszystkich
Pierwszą platformą kojarzącą się z mediami społecznościowymi jest, oczywiście, Facebook. Nic dziwnego, w końcu to najczęściej odwiedzany portal społecznościowy, który daje możliwość dzielenia się bardzo zróżnicowanymi treściami. Warto jednak uświadomić sobie, że to co najbardziej znane nie zawsze musi być najlepsze. Facebook ma wiele zalet, ale trzeba się tu liczyć z dużą konkurencją. Może być Ci trudno się wyróżnić. Zamiast mocniej angażować się w działania w tym medium, czasami lepiej poświęcić więcej czasu na testy na innych portalach.
Facebook jest dziś traktowany jako cenne źródło informacji. Dla wielu osób to podstawowe lub nawet jedyne źródło newsów, które duża część użytkowników uznaje za pewne. Jednocześnie jednak jest to portal, na którym przeważają treści rozrywkowe i świadomościowe. Lepszy zasięg mają zazwyczaj proste przekazy, nad którymi użytkownik nie musi się długo zastanawiać. Na fanpage’u powinny zatem pojawiać się treści przeznaczone specjalnie na Facebooka i dostosowane do niego. Udostępnianie wyłącznie treści z firmowego bloga, niestety, nie zdaje egzaminu. Warto różnicować content.
Działania płatne na Facebooku dają przedsiębiorcom kolejną gamę możliwości. Ten temat planujemy poruszyć w osobnym artykule. Poniżej prezentujemy jednak cele reklamowe, które można osiągnąć, korzystając z narzędzi reklamowych Facebooka. Umożliwiają one zarówno promowanie wpisów, które będą widoczne na fanpage’u firmy, jak i tworzenie przekazów reklamowych, które po emisji kreacji nie będą publikowane. Zareklamujesz przedsiębiorstwo, wykorzystując filmy, pokazy slajdów, jak i zdjęcia. Koniecznie opatrz je ciekawym tekstem oraz CTA, czyli wezwaniem do działania. Badania pokazują bowiem, że użytkownik dużo chętniej wykonuje akcję, jeśli zasugerujesz mu, co ma dalej zrobić. To może być Facebookowy przycisk „Więcej informacji” albo inne wezwanie, które umieścisz w tekście czy na publikowanym zdjęciu.
LinkedIn – przestrzeń dla biznesu
Charakter LinkedIna jest mocno związany z biznesem. To medium pozwala realizować kilka celów. Firmom oferuje możliwość znalezienia nowych pracowników, umacniania wizerunku eksperta w branży, podejmowania dyskusji czy publikowania contentu.
Dzięki temu, że jest to portal stworzony typowo dla biznesu, firma może mieć pewność, że tworząc w jego obrębie, trafi do osób zainteresowanych rozwojem w danej branży, do ludzi chcących dowiedzieć się czegoś więcej lub zmienić pracę, a także nawiązać kontakty. Osoba prywatna może na LinkedInie zaprezentować swoje doświadczenie i kwalifikacje zawodowe, dzięki czemu istnieje szansa, że pracodawca sam się do niej odezwie.
Tym, co wyróżnia LinkedIna jest fakt, że publikując na nim jako firma, można osiągnąć większy zasięg niż posiadana ilość fanów i będzie on rósł przez wiele dni. Na Facebooku zaś jest odwrotnie – zasięg jest najczęściej mniejszy niż posiadana ilość obserwujących.
Tak, jak wszędzie, tak i w przypadku LinkedIna potrzebny jest jednak sposób, aby skutecznie rozwinąć swój profil biznesowy. Dobrze sprawdzają się kompleksowe artykuły, raporty czy infografiki. Działania płatne na tym portalu są drogie, więc raczej nie opłaca się iść w tym kierunku.
Rozważ także GoldenLine jako polski odpowiednik LinkedIna. Niektóre grupy zawodowe są tutaj bardziej aktywne. Można znaleźć na przykład wartościowe dyskusje korektorów i edytorów tekstów. Warto przetestować oba portale i zobaczyć, co u Ciebie działa lepiej.
Instagram – lifestyle do kwadratu
Instagram jest medium, z którego najchętniej korzystają kobiety, choć nie jest to regułą we wszystkich krajach. W dodatku jest to portal, na którym często udzielają się osoby z branży modowej, kosmetycznej czy fitness. Nic dziwnego, Instagram umożliwia łatwą prezentację materiałów związanych z lifestylem. Tutaj królują zdjęcia i od dłuższego czasu także filmy. Wciąż jednak dominują fotografie i to w kwadratowym formacie.
Obecnie Instagram należy do Facebooka i ma się świetnie. Drugim jego wyróżnikiem, poza charakterystycznym kwadratem (choć obecnie możliwe jest także publikowanie prostokątnych materiałów), są hashtagi, którymi oznaczane są zdjęcia. Dzięki nim użytkownik portalu może w łatwy sposób znaleźć interesujący go content. Wystarczy, że wpisze np. #work i już może przeglądać multimedia o tej tematyce, udostępnione przez ich twórców.
Czasami jednak zdarza się, że hashtagi są nadużywane. Instagram postanowił więc poblokować część znaczników, aby uczynić portal bardziej przejrzystym. Twórcy, chcąc uporządkować content tworzony w aplikacji i ochronić użytkowników przed nieodpowiednimi treściami, ograniczają dostęp do publikacji z poziomu zakazanego hashtaga. Oznacza to, że jeśli użytkownik wpisze w wyszukiwarkę blokowany znacznik, to albo nie pojawi mu się żaden wynik, albo otrzyma ich ograniczoną ilość.
Pełna lista blokowanych tagów znajduje się pod adresem.
Konta firmowe i prywatne na Insta
Instagram umożliwia stworzenie konta firmowego, na którym użytkownik ma dostęp do statystyk dotyczących konta i publikowanych postów. Wówczas może lepiej dopasować treści do swojej grupy odbiorców. Ponadto dzięki wyborowi konta biznesowego otrzymuje się narzędzie do łatwego zarządzania reklamami.
By nie ominąć żadnej publikacji udostępnianej przez konkretnego użytkownika, można go zasubskrybować (zarówno na koncie prywatnym, jak i firmowym). Instagram umożliwia również publikowanie relacji. Działają one na podobnej zasadzie do snapów, o których przeczytasz poniżej. Można obejrzeć je wyłącznie przez 24 godziny. Mają postać zbioru zdjęć i filmów, które „na żywo” relacjonują krótkie wydarzenia z danego dnia. Relacje to sposób twórców Instagrama na walkę z największym konkurentem, czyli Snapchatem.
Snapchat – migawki z życia firmy
Co warto wiedzieć o Snapchacie? Jego użytkownikami są głównie nastolatki oraz tak zwani młodzi dorośli. Według badań w stosunku do lat ubiegłych zwiększyła się ilość mężczyzn, którzy korzystają z tego medium. Jeśli Twoja grupa docelowa to młodzież od 13 do 24 lat, to właśnie osoby w tym wieku znajdziesz na Snapchacie.
Portal zasłynął z możliwości dzielenia się migawkami z życia. Cechą charakterystyczną od początku jego istnienia jest to, że udostępniane multimedia znikają po 24 godzinach. Poza tym użytkownik, który raz obejrzał film czy zdjęcie, nie może już do nich wrócić. Snapchat dopuszcza wyłącznie jedną powtórkę, ale tylko krótko po pierwszym obejrzeniu. W innym przypadku nie można już wrócić do udostępnionych treści.
Jeśli chodzi o to, komu udostępniasz treści na Snapchacie, to sam wybierasz. Możesz kierować przekaz do wszystkich, do przyjaciół lub wybrać niestandardowe ustawienia. Jeżeli masz ciekawy pomysł na publikowane treści, za pomocą tego medium możesz zarabiać chociażby na afiliacji. Dobrym pomysłem dla firm jest także publikowanie reklam za pomocą funkcji Discover czy organizowanie akcji promocyjnych przeznaczonych tylko dla użytkowników Snapchata.
Twitter – SMS do wszystkich
Twitter w Polsce wzbudza mieszane uczucia i kojarzy się przede wszystkim z celebrytami, dziennikarzami i politykami. Niektórzy mówią, że się tutaj nie da. Inni udowadniają, że jednak można znaleźć odbiorców dla swoich treści.
Tak czy siak, prawdą jest, że aby osiągnąć coś na Twitterze, trzeba się mocno angażować. Jeżeli masz czas, aby rozmawiać i retweetować, to Twitter może być dla Ciebie.
Plusem tego portalu jest znacznie mniejsza konkurencja niż na Facebooku. Poza tym dla tych, którzy lubią krótko, ale treściwie, Twitter wydaje się naturalnym wyborem. Tutaj musisz zmieścić się w 280 znakach (od listopada 2017, bo wcześniej w jednym tweecie można było mieć tylko 140 znaków).
Jeżeli jesteś mistrzem krótkich wypowiedzi, to na pewno Ci się spodoba. Uwaga, grafika czy wideo nie liczy się do limitu znaków, podobnie jak bezpośrednie odniesienia do innych tweetów. Dzięki temu użytkownicy mają znacznie więcej możliwości.
Jeśli chodzi o działania płatne, to ciekawą funkcją jest na przykład kierowanie reklamy do fanów konkurencji. Warto to przetestować.
Youtube nie tylko dla marek osobistych
Youtube’a zapewne nie trzeba nikomu przedstawiać. Ten portal społecznościowy to zbiorowisko bardzo zróżnicowanych filmów. Można tu znaleźć kanały vlogerów, którzy tworzą profile rozrywkowe, popularnonaukowe, testują różne produkty, prezentują swoje opinie i tak dalej. Poza tym Youtube pełen jest teledysków i szkoleń. Chyba nie będzie ryzykownym stwierdzenie, że na Youtube’ie każdy znajdzie coś dla siebie.
By jednak publikować tutaj swoje treści, trzeba się nieco natrudzić. W porównaniu do opublikowania zdjęcia, stworzenie filmu wymaga poświęcenia dużej ilości czasu i zasobów. Potrzebny jest sprzęt, montaż, nierzadko też osoba z charyzmą, która będzie „twarzą” vloga. Co jednak przychodzi z trudem, nieraz przynosi świetne efekty.
Filmy cieszą się dużym zainteresowaniem, ponieważ ludzie przywykli do włączania nagrań w tle. W przeciwieństwie do książki, filmik z Youtube’a można włączyć w trakcie mycia naczyń, przygotowywania posiłku czy sprzątania. Decyduje to niekiedy o wyższości vlogów nad blogami (choć dałoby się wyróżnić także parę zalet tych drugich nad kanałem Youtube). Jeżeli będziesz wiedział, jak się wyróżnić, to masz szansę zdobyć wielu subskrybentów.
Ponadto, dodatkową możliwością na czerpanie korzyści finansowych poprzez to medium społecznościowe, jest reklama tworzona za pomocą usługi Google AdWords. Najbardziej opłaca się w ten sposób remarketingować użytkowników, którzy np. byli na Twojej stronie internetowej.
Inną możliwością są współprace z youtuberami. Może chcesz, aby vloger wstawił recenzję Twojego produktu? Odezwij się do niego. Ważne tylko, abyś wcześniej wykonał research i dokładnie poznał osobę, z którą będziesz chciał współpracować. Poświęcony czas zaprocentuje, gdyż będziesz mógł przygotować ofertę skierowaną do konkretnego twórcy, a wówczas on na pewno chętniej zdecyduje się skorzystać z Twojej propozycji.
Pinterest – potężna dawka inspiracji
Jeżeli szukasz inspiracji, to Pinterest powinien Ci się spodobać. To narzędzie, z którego chętnie korzystają m.in. fotografowie, fani DYI i artyści, ale też panny młode. Na portalu znajdziesz zapierające dech zdjęcia, które sprawią, że w Twojej głowie będą mnożyć się pomysły.
Pinterest umożliwia zachowywanie interesujących Cię treści. Możesz publikować własne zdjęcia czy artykuły, ale także zapisywać sobie to, co stworzył ktoś inny. Dzięki wtyczce do przeglądarki możesz wchodzić na ulubione strony internetowe i łatwo przypisywać je do folderów, które stworzyłeś na Pintereście.
Oczywiście, aby było to zgodne z prawem, nie możesz publikować cudzych treści jako własne. Jeżeli jednak z pomocą wtyczki (lub po prostu wklepując adres url do portalu) zapiszesz czyjeś dzieło, to wszystko będzie ok. Informacja o autorze będzie się wyświetlać razem z jego utworem.
Firmy mogą zarabiać poprzez organizowanie konkursów, prezentowanie na Pintereście swoich produktów albo stylu życia związanego z ich posiadaniem. Fotografowie czy graficy wyrpomują swoją markę, publikując na tablicach portalu własne prace.
Choć zarabianie na Pintereście nie jest w Polsce popularne, to jednak jest możliwe. Korzystaj z niego również wtedy, gdy tego nie planujesz. Jeśli będziesz potrzebował pomysłu, Pinterest na pewno Ci się przyda.
Google+ ma swoje plusy
Być może nieraz już słyszałeś, że na Google+ nikt nie wchodzi. Może nawet sam wyrobiłeś sobie takie zdanie. Mimo wszystko jednak warto mieć firmowy profil, chociażby po to, aby wyświetlił się on w Google, kiedy ktoś wpisze Twoją nazwę.
Marketerzy radzą, aby publikować unikalne treści w każdym medium. Oczywiście, jest to wskazane, jednak dla G+ możesz zrobić wyjątek i publikować tutaj wpisy blogowe albo najciekawsze posty z Facebooka. Nie zajmuje to wiele czasu, a może pomóc Twojej firmie w promowaniu się. Wrzuć więc link do najnowszego wpisu i opatrz go krótkim komentarzem. Użyj słów kluczowych i hashtagów, aby osoby zainteresowane łatwo Cię namierzyły.
Mniej popularne portale społecznościowe
Lista portali społecznościowych jest znacznie dłuższa niż mogłoby się wydawać. Oprócz tych najbardziej popularnych, istnieją mniej znane, które również mogą Ci przynieść pewne korzyści. Oto kilka z nich:
1. Flicr
Flicr to portal do dzielenia się zdjęciami. Ma dłuższą historię niż Instagram czy Pinterest. Można tu edytować i udostępniać fotografie, a także porządkować je w albumy. Część zdjęć na tym portalu udostępniana jest na różnych licencjach Creative Commons, zezwalających na ich użycie przez innych w celach komercyjnych lub tylko prywatnych. To dobre miejsce dla fotografów, którzy chcą pokazać swój talent szerszemu gronu odbiorców.
2. Tumblr
Tumblr jest platformą mikroblogową. Wiele osób korzysta z niej, dzieląc się inspiracjami. Mogą mieć one formę zdjęć, cytatów, własnych form wypowiedzi, filmów itd. Każdy tworzy tutaj swojego małego bloga, poczynając od ustawienia wyglądu, a na publikowaniu treści kończąc. Ważne są też funkcje umożliwiające szybką interakcję z innymi blogerami na platformie. Można tu bowiem repostować u siebie treści, które spodobają się na innych mikroblogach. Można też po prostu polubić wpis kogoś innego. Dzięki funkcji obserwowania nie przeoczysz niczego z Tumblra Twojego ulubionego autora.
3. Periscope
Periscope to aplikacja, której potencjał zauważyło już wiele osób. Całkiem możliwe więc, że stanie się jeszcze bardziej popularna. Platforma umożliwia nadawanie wideo na żywo. Robi się to za pomocą komórki. Co do zasady działania, Periscope jest podobny do Snapchata, gdyż opublikowane wideo można obejrzeć jeszcze przez 24 godziny. Najbardziej popularne są tutaj materiały backstage’owe, wywiady, tutoriale DYI czy transmisje z różnych wydarzeń. Jest to platforma, na której liczy się przede wszystkim ciekawa koncepcja. Nie ma konieczności nagrywania najlepszym telefonem na rynku. Liczy się interakcja z innymi użytkownikami.
4. Soundcloud
Soundcloud jest portalem, na którym muzycy dzielą się swoimi autorskimi kompozycjami. Internauci potrafią znaleźć na tej platformie prawdziwe perełki. Twórcy zaś mogą łatwo nawiązywać kontakty i dzielić się spostrzeżeniami. Soundcloud tworzy społeczność mocno sprofilowana, co jest atutem. Pomysł dla firmy? Zamieść tu autorską ścieżkę muzyczną do swojej reklamy i otwórz dyskusję na jej temat jeszcze przed wystartowaniem kampanii.
Mediów jest dostatek
Sam widzisz, że nie musisz się ograniczać. W przeciwieństwie do konkurencji Twoja firma może testować mniej popularne media społecznościowe. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, abyś wybrał Facebooka i LinkedIna.
Jeżeli nie masz pomysłu na publikacje albo czasu na ich tworzenie, skorzystaj z pomocy doświadczonych marketerów. Nasi specjaliści chętnie zajmą się marketingiem Twojej firmy.
Zostaw komentarz