Tworząc swoją stronę internetową, zakłada się szybkie poszerzenie grona odbiorców i pojawienia się na pierwszych pozycjach rankingu wyszukiwarki Google. Jednak proces indeksowania jest bardziej złożony, niż mogłoby się wydawać – tworząc nową witrynę, nie można liczyć na to, że już w pierwszych dniach działalności znajdzie się w TOP 10 wyników wyszukiwania. Aby tak się stało, trzeba przeprowadzić szereg działań, które będą zgodne z wymaganiami robotów Google odpowiadających za indeksowanie stron.
Na czym polega indeksowanie stron?
Indeksowanie stron to proces, który polega na zbieraniu informacji między innymi o treści, frazach kluczowych i zdjęciach, które znajdują się na danej platformie, a samo słowo indeks oznacza źródło danych. Przeszukujemy je, wpisując konkretne hasło w wyszukiwarkę, więc aby domena znalazła się w wynikach, konieczne jest, by przeszła indeksowanie. Odpowiadają za to roboty Google, potrzebują one zrozumieć, o czym jest dana strona, aby odpowiednio przypisać ją do bazy konkretnych wyszukiwań. Każda nowa witryna internetowa przechodzi proces weryfikacji, po którym zostaje dodana do indeksu.
Co zrobić, aby pojawić się w indeksie?
Skoro bez przeprowadzenia procesu indeksowania, strona nie pojawi się w wynikach wyszukiwaniach na wysokiej pozycji, to co zrobić, aby w przyszłości było to możliwe? W dużej mierze zależy to od właściciela platformy i od tego, czy jego działania sprawią, że roboty Google będą lepiej oceniały jej jakość. Podstawowym krokiem w tym procesie powinno być utworzenie mapy strony, czyli pliku, który będzie zawierał wszystkie adresy URL (Uniform Resource Locator) danej witryny, na przykład z każdej dostępnej podstrony. Musi on mieć format XML (Extensible Markup Language), dzięki temu web wanderer łatwiej odnajdzie dane adresy, na których formatowaniu właścicielowi zależy. Od tego, jak szybko i czy w ogóle serwis pojawi się w indeksie, decyduje również jego struktura, czyli sposób organizacji zawartości. Bardzo ważne będzie również regularne dodawanie nowych treści – roboty Google szybciej zindeksują platformę, która jest aktywna. Nie można zapomnieć o tym, aby były one zgodne z tematyką witryny, dodawanie spamu z pewnością nie wypłynie korzystnie na szybkość dodania jej do bazy danych.
Na komfort użytkowania strony i jej indeksowanie przekłada się również to, z jaką szybkością przepływają dane. Potencjalni klienci chętniej wrócą do sklepu internetowego, który działa płynnie, niż takiego, nieustannie się zawieszającego, gdzie ładowanie podstron zajmuje sporo czasu. Bardzo ważne jest również zablokowanie nawigacji fasetowej, czyli procesu, który polega na wyszukiwaniu elementów po ich cechach. Może ona odpowiadać za duplikowanie treści, właśnie dlatego warto upewnić się, że nie jest aktywna na przykład za pomocą kodu „robots.txt” dodając do niego odpowiednie komendy. Spośród nich wyróżniamy trzy najważniejsze – allow, follow i index, każdy z nich odpowiada za inną funkcję.
Czym jest budżet crawlowania?
Budżet crawlowania (Crawl Budget) to kolejny ważny punkt, który ma wpływ na szybkość przebiegu procesu indeksowania. Określa ile stron na danej platformie robot Google może indeksować, lub inaczej mówiąc jaką ilość danych wyszukiwarka może pobrać ze sprawdzanej witryny w trakcie wizyty Googlebota. Jeśli z tego zrezygnujemy, liczba odwiedzin crawlerów znacznie zmaleje.
Należy przy tym zapoznać się z dwoma istotnymi elementami – Crawl rate limit polega na ograniczeniu częstotliwości działań botów na platformie, ma pilnować, żeby nie doszło do przeciążenia serwera, tym samym, aby strona działała płynnie dla innych użytkowników, w tym potencjalnych klientów. Crawl demand zaś można określić jako nagrodę za popularność – im większy ruch na danej witrynie, tym większy ten współczynnik. Mówi o tym, które adresy URL warto crawlować na podstawie ich popularności. Aby móc to kontrolować na bieżąco i śledzić proces indeksowania, powinno się skorzystać z Google Search Console.
Chcesz być na bieżąco z trendami?
Zostaw komentarz